Udane bieganie po Piotrkowskiej
niedziela, 24 maja 2015
Blisko 4 tys. osób stanęło na starcie Biegu ul. Piotrkowską. To rekord. W sobotnie popołudnie ożył Stary Rynek w Łodzi i park Staromiejski, gdzie były usytuowane start i meta. Sygnał do biegu dali marszałek województwa łódzkiego Witold Stępień - patron honorowy biegu oraz prezydent Łodzi Hanna Zdanowska.
Bieg Piotrkowską jest zaliczany do cyklu „O Puchar Marszałka Województwa Łódzkiego”. Ze wszystkich startów w tym „grand prix” miał jednak w tym roku zdecydowanie najsilniejszą obsadę. Na starcie stanęli Kenijczycy, Ukraińcy, medaliści mistrzostw Polski, a nawet była mistrzyni świata w maratonie Wanda Panfil, która ciągle jest w świetnej formie. Goście z Afryki okazali się najszybsi. Zwyciężył Stephen Kiplimo z Kenii z czasem 29 min. i 42 sekundy, tylko o jedną sekundę gorszy był jego kolega Gilbert Kipkosgei. Trzeci był Ukrainiec Roman Romanienko (30.17). Świetny czas uzyskała pierwsza kobieta na mecie - Agnieszka Mierzejewska, srebrna medalistka tegorocznych mistrzostw Polski w maratonie (33.41).
Najszybsi łodzianie na mecie, to: Tomasz Osmulski (5. w ogólnej klasyfikacji z czasem 32.00) i Monika Kaczmarek (siódma wśród pań, czas – 36.04).
Do mety z dobrymi czasami dobiegli również pracownicy Urzędu Marszałkowskiego: Jadwiga Wiktorek i Patrycja Wojtaszczyk. Z trasą poradziła sobie także aktorka Joanna Jabłczyńska. Na mecie oprócz marszałka Witolda Stępnia oklaskiwała ich członek zarządu województwa Joanna Skrzydlewska.
Bieg był okazją do zorganizowania wspaniałych imprez sportowych, które na ul. Piotrkowskiej i w okolicy odbywały się w sobotę od samego rana. Biegały dzieci ze szkół podstawowych i gimnazjów, były zawody dla niepełnosprawnych. Po południu centrum zawodów przeniosło się w okolice parku Staromiejskiego, który zaroił się od biegaczy. Zawodnicy ubrani w kolorowe stroje i charakterystyczne koszulki otrzymane od organizatorów rozgrzewali się, rozciągali, spacerowali. Na rynku Starego Miasta zorganizowana została też wspólna rozgrzewka.
Trasa biegu była bardzo atrakcyjna. Zawodnicy podziwiali odremontowaną ul. Piotrkowską, kto zachował siły, mógł też przyjrzeć się zmodernizowanej EC1. Wreszcie meta w otoczeniu drzew na ul. Nowomiejskiej również prezentowała się bardzo efektownie.
Na trasie w wielu punktach ustawione były grupy dopingujące. Była orkiestra, bębniarze i najgłośniejsza grupa - dzieci z kolorowymi pomponami.
jg
Bieg Piotrkowską jest zaliczany do cyklu „O Puchar Marszałka Województwa Łódzkiego”. Ze wszystkich startów w tym „grand prix” miał jednak w tym roku zdecydowanie najsilniejszą obsadę. Na starcie stanęli Kenijczycy, Ukraińcy, medaliści mistrzostw Polski, a nawet była mistrzyni świata w maratonie Wanda Panfil, która ciągle jest w świetnej formie. Goście z Afryki okazali się najszybsi. Zwyciężył Stephen Kiplimo z Kenii z czasem 29 min. i 42 sekundy, tylko o jedną sekundę gorszy był jego kolega Gilbert Kipkosgei. Trzeci był Ukrainiec Roman Romanienko (30.17). Świetny czas uzyskała pierwsza kobieta na mecie - Agnieszka Mierzejewska, srebrna medalistka tegorocznych mistrzostw Polski w maratonie (33.41).
Najszybsi łodzianie na mecie, to: Tomasz Osmulski (5. w ogólnej klasyfikacji z czasem 32.00) i Monika Kaczmarek (siódma wśród pań, czas – 36.04).
Do mety z dobrymi czasami dobiegli również pracownicy Urzędu Marszałkowskiego: Jadwiga Wiktorek i Patrycja Wojtaszczyk. Z trasą poradziła sobie także aktorka Joanna Jabłczyńska. Na mecie oprócz marszałka Witolda Stępnia oklaskiwała ich członek zarządu województwa Joanna Skrzydlewska.
Bieg był okazją do zorganizowania wspaniałych imprez sportowych, które na ul. Piotrkowskiej i w okolicy odbywały się w sobotę od samego rana. Biegały dzieci ze szkół podstawowych i gimnazjów, były zawody dla niepełnosprawnych. Po południu centrum zawodów przeniosło się w okolice parku Staromiejskiego, który zaroił się od biegaczy. Zawodnicy ubrani w kolorowe stroje i charakterystyczne koszulki otrzymane od organizatorów rozgrzewali się, rozciągali, spacerowali. Na rynku Starego Miasta zorganizowana została też wspólna rozgrzewka.
Trasa biegu była bardzo atrakcyjna. Zawodnicy podziwiali odremontowaną ul. Piotrkowską, kto zachował siły, mógł też przyjrzeć się zmodernizowanej EC1. Wreszcie meta w otoczeniu drzew na ul. Nowomiejskiej również prezentowała się bardzo efektownie.
Na trasie w wielu punktach ustawione były grupy dopingujące. Była orkiestra, bębniarze i najgłośniejsza grupa - dzieci z kolorowymi pomponami.
jg