O sportowe marzenia warto walczyć

środa, 10 lutego 2016
To morał książki dla dzieci „O Skoczuciu, co psoty zamienił na trening i złoty medal zdobył”, która opowiada historię małej żabki o imieniu Skoczuś. Autorem bajki jest trener, organizator, kibic, czyli sportowy zapaleniec Marcin Młynarczyk, na co dzień również dyrektor Kancelarii Marszałka Województwa Łódzkiego.
 
Książka składa się z dwóch części. Pierwsza, bogato zdobiona ilustracjami Dariusza Wanata, opowiada historię energicznej, psotnej żabki, która namówiona na treningi skoku wzwyż, zaczyna uprawiać sport i zostaje mistrzem olimpijskim. – Czytając tę bajkę możemy być pewni, że będzie ona natchnieniem do uprawiania sportu i reprezentowania przez wiele dzieci biało-czerwonych barw narodowych podczas wielu ważnych imprez sportowych – powiedział podczas konferencji prasowej Artur Partyka, wicemistrz olimpijski w skoku wzwyż w 1996 roku w Atlancie. Był on także konsultantem autora oraz pierwowzorem dla głównego bohatera książki.
 
Pomysł napisania książki narodził się podczas jednego ze spotkań Marcina Młynarczyka z Partyką. – Rozmawiałem z Arturem wielokrotnie w jaki sposób można zachęcić dzieci do uprawiania sportu oraz bycia aktywnym fizycznie. Z tych naszych rozmów najpierw zrodził się pomysł włączenia skoku wzwyż do Orlikowej Ligi Mistrzów (cykl imprez dla dzieci w siedmiu dyscyplinach, które rozgrywane są na „Orlikach” w całym województwie łódzkim), a potem napisania tej książki – powiedział autor bajki. Przyznał, że zainspirowała go również jego córka, która zaproponowała, żeby zamiast czytać jej na dobranoc bajki pisarzy, sam jakąś napisał. – Bajka dla dzieci, niosąca przekaz o istotnych w życiu wartościach, jest też okazją do zatrzymania się dla rodziców. Czytając opowieść o małym Skoczusiu, można przemyśleć swoje przekonania na temat realizowania celów, skonfrontować je z propozycjami i poglądami trenera Skoczucia, wilka Bonifacego – dodał.
 
Dlatego książka ma także część „dla rodziców”. Jest w niej wywiad z Arturem Partyką o skoku wzwyż i obszarze wolności, który niesie ze sobą uprawianie sportu, a także tekst „Słowo o wolności” znanego filozofa Jarosława Mosera.
 
Książka została napisana przez Marcina Młynarczyka, lecz jest efektem pracy zespołowej. Nie powstałaby bez pomocy sponsorów: Wielobranżowego Gospodarstwa Rolnego BroWęg, Małecka Odzież Damska, APARTNER Nieruchomości, Bafa, Biliński Factory of Colour, Stec, Tatami Poland, Zoo Safari Borysew, Fundacji Caroline B. LeFrak.
 
Nakład wyniósł 5 tys. egzemplarzy. Wszystkie zostaną podarowane dzieciom i młodzieży nieodpłatnie.
 
Autor szykuje kolejne książki o przygodach sportowych innych zwierząt. Następnym bohaterem będzie orzełek Kiwuś, który uwielbia grać w piłkę nożną.
(al)