Olimpijczycy z Łódzkiego w Rio

wtorek, 19 lipca 2016
5 sierpnia (za 17 dni) odbędzie się ceremonia otwarcia igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro. Z dwojgiem sportowców z Łódzkiego spotkał się marszałek województwa Witold Stępień.
 
Do Brazylii poleci liczna reprezentacja Polski, składająca się z 240 sportowców (100 kobiet i 140 mężczyzn). Wśród nich będzie dwanaścioro z województwa łódzkiego – 7 z klubów z Łodzi, 2 z Aleksandrowa Łódzkiego i Bełchatowa, 1 z Sieradza.
 
Są to:
lekkoatleci 
1.      Adam Kszczot (800 m, RKS Łódź),
2.      Sylwester Bednarek (RKS Łódź, skok wzwyż),
3.      Robert Urbanek (rzut dyskiem, MKS Aleksandrów Łódzki),
4.      Karol Hoffmann (trójskok, MKS Aleksandrów Łódzki),
5.      Artur Kozłowski (maraton, MULKS-MOS Sieradz),
siatkarze
6.      Karol Kłos (PGE Skra Bełchatów, siatkówka halowa),
7.      Bartosz Bednorz (PGE Skra Bełchatów, siatkówka halowa),
8.      Grzegorz Fijałek (UKS SMS Łódź, siatkówka plażowa)
pływacy
9.      Aleksandra Urbańczyk-Olejarczyk (AZS UŁ PŁ Łódź, 50 m stylem dowolnym, 4x100 m stylem dowolnym),
10.  Filip Wypych (AZS UŁ PŁ Łódź, 50 m stylem dowolnym)
a także
11.  Agnieszka Nagay (Orzeł Łódź, strzelectwo)
12.  Jerzy Janowicz (MKT Łódź, tenis)
 
Dla trojga z nich – Kszczota, Urbanka, Fijałka – będą to drugie igrzyska. Najbardziej doświadczona jest Agnieszka Nagay, która weźmie udział w igrzyskach już po raz czwarty.
 
Debiutantami będą dwaj lekkoatleci Sylwester Bednarek i Karol Hoffmann. Ten pierwszy ma na swoim koncie brązowy medal Mistrzostw Świata w 2009 roku. Od tamtej pory prześladują go kontuzje. Gdy tylko kończy rehabilitację, pojawiają się kolejne problemy. – Najważniejszy będzie dla niego awans do finału – twierdzi Artur Partyka, srebrny medalista olimpijski z Atlanty w skoku wzwyż. – Potem może zdarzyć się wszystko. Na dyspozycję dnia mogą mieć wpływ czynniki atmosferyczne i inne zdarzenia losowe, które spowodują, że Sylwester może być wysoko.
 
Karol Hoffmann jest w odwrotnej sytuacji. Właśnie osiągnął życiowy sukces, zdobywając srebrny medal Mistrzostw Europy w Amsterdamie, ustanawiając przy okazji swój rekord życiowy. – Ja także długo zmagałem się z kontuzjami. Miałem trzy operacje i dlatego najpierw nie było mnie na scenie, a potem wchodziłem na nią niezauważony – powiedział. Na pytanie o rekord Polski swojego ojca odparł: - Wynik ojca 17,53 to jest kosmos, a ja do niego się zbliżyłem (17,16 m). Jeszcze może nie tak bardzo, choć w historii tej konkurencji w kraju wysunąłem się na trzecią pozycję, tuż za Jacka Pastusińskiego.
 
Obaj sportowcy spotkali się z marszałkiem województwa łódzkiego Witoldem Stępniem, który - oprócz życzeń udanych startów w Rio de Janeiro - przekazał im spinki do koszul z motywami łowickimi oraz flagę województwa łódzkiego: - Niech przyniesie wam szczęście. Szczytem marzeń będzie runda honorowa z nią po stadionie – powiedział marszałek.
 
Cztery lata temu w Londynie reprezentacja województwa łódzkiego liczyła 9 osób. Najlepiej wypadli Grzegorz Fijałek wraz z Mariuszem Prudlem, którzy dotarli do ćwierćfinału turnieju w siatkówce plażowej. Po bardzo wyrównanym meczu przegrali z Brazylijczykami w trzecim secie na przewagi 15:17 i ostatecznie zajęli piąte miejsce. Do finału strzelania z karabinu w trzech postawach awansowała także Agnieszka Nagay, w którym zajęła 8. miejsce.
 
Jeden z naszych reprezentantów już jest w Brazylii! Pływak Filip Wypych złożył w piątek (15 lipca) ślubowanie i wyleciał na zgrupowanie aklimatyzacyjne. Ślubowanie złożyła już także Aleksandra Urbańczyk.
 
Rywalizacją sportowców z Łódzkiego będzie można ekscytować się od pierwszego do ostatniego dnia igrzysk. Pierwszego dnia wystartuje Agnieszka Nagay, a ostatniego - Artur Kozłowski w maratonie. Mamy nadzieję, że do finału dotrą także siatkarze, więc emocje będą nam towarzyszyć we wszystkie dni.
(al)