Liczny królewski orszak

wtorek, 7 stycznia 2014
Kilka tysięcy osób uczestniczyło w uroczystościach zorganizowanych w ramach święta Trzech Króli. Wesoły orszak z aniołami i diabłami, prowadzony przez Mędrców ze Wschodu, przemaszerował z kościoła p.w. Matki Bożej Fatimskiej przy ul. Kilińskiego do katedry. Patronat nad wydarzeniem objął marszałek województwa łódzkiego Witold Stępień.
- Z należnym szacunkiem i czcią obchodzimy przywrócone w Odrodzonej Polsce Święto Trzech Króli – napisał marszałek w przygotowanym na obchody święta śpiewniku kolęd. - W ten sposób nawiązujemy do, zaniechanej w Polsce po roku 1960 – wielowiekowej tradycji. Jednocześnie stajemy w jednym rzędzie z liczną grupą krajów europejskich, w których niezmiennie godnie upamiętniane jest to ważne dla chrześcijan wydarzenie.
Uroczystości rozpoczęły się od mszy świętej, którą celebrował arcybiskup Marek Jędraszewski, metropolita łódzki. W homilii wyjaśnił on genezę święta, przypominając, że ma ono na celu podkreślenie znaczenia wiary dla zrozumienia świata.
Po mszy spod kościoła ruszył pochód. Na czele w białej karecie jechali Trzej Królowie, w których postaci wcielili się w tym roku przedstawiciele łódzkich uczelni: Politechniki, diecezjalnego Wyższego Seminarium Duchownego i franciszkańskiego Wyższego Seminarium Duchownego. Za nimi szedł tłum „królów”, bo większość uczestników była przyodziana w korony przygotowane przez organizatorów.
Pochód zatrzymywał się przy stacjach, na których dzieci i mimowie odgrywali krótkie scenki.
Na scenie ustawionej pod katedrą, tłum oczekujących na orszak rozgrzewał kolędami zespół Trubadurzy. Po dotarciu na miejsce Trzej Królowie wręczyli arcybiskupowi Jędraszewskiemu złoto, kadzidło i mirrę, po czym rozpoczął się festyn.
Podobne królewskie orszaki przeszły w poniedziałek ulicami wielu miast w regionie.
(jg)